Ubrania dla kobiet w trudnej sytuacji finansowej

W naszej siedzibie na Piotrkowskiej 115 znajduje się wieszak na  ubrania, które przekazujemy kobietom w trudnej sytuacji finansowej. Jeśli potrzebujesz, lub znasz kogoś komu przydałaby się pomoc tego rodzaju – zapraszamy.

Masz jakieś niezniszczone rzeczy, które chciałabyś przekazać potrzebującym? Przynieś je do CPK w godzinach pracy sekretariatu. Jeśli jednak są to większe ilości ubrań zachęcamy do przekazania ich do jednego z łódzkich schronisk dla kobiet lub domów samotnej matki – tam potrzeby są większe i rzeczy szybciej znajdują nowe właścicielki.

WP_20170418_11_06_09_Pro

Seksizm a sztuka forwardowania maili

Podjęłyśmy się interwencji w sprawie obywatelki Indii, której bez rzetelnego uzasadnienia odmówiono wydania wizy na przyjazd do Polski. Oto odpowiedź z Konsulatu RP w Mumbaju

mail Mumbaj

Pozostaje tylko pytanie, co jest gorsze – mizoginistyczny komentarz urzędnika czy nieumiejętność wysłania maila do właściwego odbiorcy.

Tytułem wyjaśnienia: mail został napisany do dokładnym zapoznaniu się z dokumentacją. Przede wszystkim samo uzasadnienie odmowy było podejrzane: na formularzu zaznaczono bowiem, że wnioskodawczyni nie uzasadniła celu swojego przyjazdu oraz, że jej uzasadnienie jest niewiarygodne – te dwa twierdzenia się wykluczają. Biorąc pod uwagę pozycję kobiet w Indiach, pani miała prawo czuć się dyskryminowana, gdyż przedstawiła szereg dokumentów potwierdzających, że faktycznie prowadzi określoną działalność. Nie znamy całej sprawy, nie wiemy i nie miałyśmy możliwości się dowiedzieć, jak traktowane są wnioski mężczyzn ubiegających się o taki sam rodzaj wizy. Mimo to można było podejrzewać, że miała miejsce dyskryminacja, a nasz mail miał służyć uzyskaniu rzetelnego uzasadnienia odmownej decyzji. Jak widać podstaw ku odmowie nie było, skoro decyzja została zmieniona. Nie żądamy niczyjej głowy, jednak uważamy, że tego typu przypadki należy nagłaśniać. Brak reakcji byłby równoznaczny z przyzwoleniem na tego typu pogardliwy język. Bolesny jest zwłaszcza fakt, że najwyraźniej w Urzędzie Konsularnym w Mumbaju takie przyzwolenie istnieje, skoro jeden pracownik pozwolił sobie na tego rodzaju komentarz w wiadomości skierowanej do drugiego (co gorsze, być może swojego przełożonego).